Wakacje dobiegają końca - to fakt niezaprzeczalny. Zresztą, jak każdego roku! Czekamy na nie z utęsknieniem, a ich koniec przychodzi niemalże nagle i nieoczekiwanie! „Jak to, już? Ale ten czas leci!”- mawiają niektórzy i rozpoczynają przygotowania do nowego roku szkolnego, do powitania jesieni, do zamknięcia sezonu ogródkowego, tarasowego…
Każdego dnia możemy obserwować u naszych dzieci pełne spektrum emocji, które ogarniają je z różnym nasileniem i wywołują określone zachowania. Czasami, my dorośli, mamy wrażenie, że reakcje na pewne zdarzenia i bodźce, są u dzieci (zwłaszcza nastoletnich) wręcz przejaskrawione, może nawet wyolbrzymione. Ale jest to sytuacja zupełnie naturalna. Różnimy się od siebie i na sposób wyrażania emocji wpływa kilka czynników. Dzieci dopiero się uczą tego, co czują, jak czują, dlaczego czasem im drżą ręce, boli brzuch, lecą łzy, czy mają ochotę krzyknąć, podskoczyć do góry, zaśmiać się.
Dziś chcę się, jednak, skupić na tym, jak wesprzeć dziecko w powrocie do szkoły, do rzeczywistości, która nie zawsze kojarzy mu się z samymi przyjemnościami.
Będzie mniej naukowo, ale bardziej praktycznie i lifestylowo.
Dla mnie samej podstawą jest rozmowa. Codzienna, spontaniczna, pełna zrozumienia i uważności. To ona nas do siebie nawzajem zbliża, wzmacnia więzi, pozwala lepiej zrozumieć. I mimo zmęczenia po całym dniu pracy, jesteśmy w stanie dać od siebie choć kwadrans. I to nie tylko na koniec wakacji, ale przez cały rok zasiadając chociażby do wspólnego stołu.
mail: magdalena.lizik@logikamp.pl, numer tel. 506 355 380
Adres: Ul. Małachowskiego 2/10a (wejście z tyłu budynku), Poznań